Popłakałam się, czytając Twój e-mail, Aronie.
Wszystko, co piszesz, jest prawdą – czuję to głęboko. Wraz z Twoimi słowami przyszła do mnie wewnętrzna energia i ciepło, które rozgościły się w moim sercu i trwają tam cały czas. Czuję, że teraz będzie lepiej.
- Katarzyna